Zapisz w schowku
Stwórz nowy schowek

Dodaj produkty podając kody

Dodaj plik CSV
Wpisz kody produktów, które chcesz zbiorczo dodać do koszyka (po przecinku, ze spacją lub od nowej linijki). Powtórzenie wielokrotnie kodu, doda ten towar tyle razy ile razy występuje.
2023-06-19

Problem z pompami ciepła – czy będzie tak jak z fotowoltaiką?

Problemy z przeciążeniem sieci przesyłowej mogą wystąpić w przypadku szybkiego wzrostu liczby pomp ciepła, podobnie jak stało się to w sektorze fotowoltaiki. Branża pomp ciepła zapewnia jednak, że istnieje uniknięcie tego problemu.

W Polsce najpopularniejsze są powietrzne pompy ciepła, które zużywają więcej prądu wraz ze spadkiem temperatury na zewnątrz. W niektórych przypadkach, gdy połowa mieszkańców ulicy korzysta z pomp ciepła, mogą wystąpić problemy z dostawą energii elektrycznej. W czasie silnych mrozów popyt na prąd jest na tyle duży, że powoduje gwałtowne obniżenie napięcia w sieci, wpływając negatywnie na automatyczne systemy grzewcze – ostrzega Janusz Starościk, prezes Stowarzyszenia Producentów i Importerów Urządzeń Grzewczych.

Obecna sieć elektroenergetyczna w Polsce nie jest jeszcze odpowiednio dostosowana do obsługi setek tysięcy małych i rozproszonych instalacji fotowoltaicznych, a także nie zapewnia odpowiedniego dostępu do energii dla setek tysięcy powietrznych pomp ciepła. Szczególnie w mroźne dni, gdy zapotrzebowanie na prąd tych urządzeń znacznie wzrasta.

Aby temu zapobiegać, istnieje prosty sposób, który od dawna stosowany jest w zachodniej Europie. Polega on na tymczasowym wyłączeniu pomp ciepła na okres 2-4 godzin w czasie szczytowego zapotrzebowania na prąd. Paweł Lachman, prezes Polskiej Organizacji Rozwoju Technologii Pomp Ciepła (PORT PC), potwierdza, że to rozwiązanie może przeciwdziałać przeciążeniu sieci i jest z powodzeniem stosowane w innych krajach. Zastosowanie taryf smart umożliwia tymczasowe blokowanie pracy pomp ciepła, a proces blokowania może odbywać się poprzez przesyłanie sygnału do elektronicznego sterownika pompy ciepła przez Internet.

W dobrze ocieplonych domach z buforowym zbiornikiem ciepłej wody wyłączenie pompy na kilka godzin nie ma większego wpływu na komfort mieszkańców, a w pozostałych przypadkach nie powinno to prowadzić do wychłodzenia pomieszczeń. Co więcej, ograniczenia dotyczyłyby głównie bardzo mroźnych dni, które stanowią jedynie niewielki odsetek całego roku.

W Polsce obserwuje się dynamiczny wzrost liczby domów wyposażonych w pompy ciepła. W ubiegłym roku sprzedano 203 tys. urządzeń tego typu, co oznacza wzrost o 120% w porównaniu z rokiem 2021. Ten rosnący trend przypomina wcześniejszy boom na instalacje fotowoltaiczne w gospodarstwach domowych.

Jednak pompy ciepła stoją przed pewnym problemem. Mimo że są uważane za jedną z najbardziej efektywnych technologii do ogrzewania budynków i podgrzewania wody użytkowej, działają na zasadzie opartej na energii elektrycznej. Oznacza to, że do wytworzenia ciepła potrzebują pewnej ilości prądu. Im niższa temperatura na zewnątrz, tym większe jest zapotrzebowanie na energię elektryczną przez powietrzne pompy ciepła. Wynika to zarówno z konieczności większego ogrzewania pomieszczeń w chłodniejszych dniach, jak i z faktu, że pompy ciepła pobierają powietrze z zewnątrz, które jest niezbędne do generowania ciepła. Ilość zużywanego prądu zależy od temperatury tego pobieranego powietrza. Im niższa temperatura, tym większe jest zapotrzebowanie na energię elektryczną.

Jeżeli tempo wzrostu liczby pomp ciepła będzie nadmiernie szybkie, możemy napotkać pewne wyzwania.

Branża pomp ciepła od dłuższego czasu apeluje do polskiego rządu, aby podjął działania w celu ustalenia odpowiednich taryf dla pomp ciepła, w tym taryf inteligentnych, które umożliwiłyby kontrolowane wyłączanie tych urządzeń w godzinach największego zapotrzebowania na prąd. Niestety, jak dotąd te apelacje nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. W przeciwieństwie do krajów zachodniej Europy, takich jak Niemcy, gdzie już istnieją takie regulacje.

Warto zauważyć, że kwestia ta nie dotyczy pomp ciepła gruntowych, które wykorzystują instalację zakopaną w gruncie. W naszych klimatycznych warunkach już na głębokości metra temperatura gruntu pozostaje stabilna przez cały rok. Pompy ciepła tego rodzaju nie są tak zależne od temperatury zewnętrznej, jak pompy ciepła powietrzne. Pompy ciepła gruntowe są jednak znacznie droższe od tych powietrznych, dlatego to właśnie te ostatnie cieszą się większym popytem na naszym rynku.

Autor: Sylwia Wilczyńska

pixel